Extrawelt

Najnowszy i najdłużej powstający album Extrawelt ukaże się w grudniu nakładem Cocoon

W tym pięknym świecie naznaczonym narastającym chaosem, czasami najprostszym sposobem na ucieczkę od jego problemów jest dźwiękowa ulga. Renomowany niemiecki duet elektroniczny Extrawelt zapewni dokładnie to, wydając swój piąty długogrający album „DYSTORTION” nakładem Cocoon Recordings w grudniu tego roku.

Od ponad dwóch dekad skromny duet stojący za nazwą Extrawelt, unikając tworzenia muzyki pod „kliki”, zaznacza swą obecność na scenie elektronicznej. Znani jako artyści skupieni na pracy w studiu i trasach koncertowych, tworzą albumy niczym zegarmistrzowskie dzieła – każdy z nich to efekt rzemieślniczego kunsztu, który później przekłada się na atmosferyczne, nieszablonowe występy na żywo. Od pierwszego wydawnictwa na nowo definiują i kształtują muzykę elektroniczną.

„DYSTORTION” to ich najbardziej zróżnicowany i poruszający album do tej pory. Tworzony przez sześć lat, w czasach pełnych zmian – pandemii COVID, zawirowań politycznych, rozwoju mediów społecznościowych i sztucznej inteligencji – odzwierciedla kontrasty i zawirowania, które wszyscy odczuliśmy, oferując jednocześnie chwile ukojenia i nadziei. Od napięcia po lekką ulgę – album przechodzi przez różne stany w dojrzałym, wyewoluowanym stylu Extrawelt.

Utwór otwierający album, „Grand Départ”, niczym filmowa zapowiedź, wprowadza nas w świat pełen narastającego basu – to dźwięk jednoznacznie kojarzony z charakterystycznym dla Extrawelt „antygatunkowym gatunkiem”. W drugim utworze „Clapland” Extrawelt łączą siły z Jimi Julesem – postacią kojarzoną z najwyższą jakością w muzyce elektronicznej – tworząc rzadką współpracę, którą czuć w każdej nucie. Wkrótce nastrój przechodzi w delikatniejsze melodie, jak w utworach „Surrounded By Miracles”, „Hope Sounds Good” czy „Sir Stringalot”, które wprowadzają świetliste uniesienia równoważące ciemniejsze momenty albumu inspirowanego industrialnymi brzmieniami. Gdy pojawia się tytułowy utwór „Dystortion”, zostajemy wciągnięci w coś, co potrafi stworzyć niewielu artystów elektronicznych: surowe emocje. To szorstki krajobraz – zarazem refleksyjny, pulsujący, glitchowy, intensywny i bogaty w faktury.

„DYSTORTION” to odbicie złożonego, podzielonego świata, ukazane dramatycznie poprzez charakterystyczne dla Extrawelt techno napięcie. Tak jak dzisiejszy świat, pełen jest sprzeczności, zaskoczeń i chwil zadumy. To obowiązkowa pozycja dla fanów dojrzałej muzyki elektronicznej – być może przypomnienie, dlaczego po 20 latach wciąż ich słuchamy.

--------------

Informacje dotyczące bezpieczeństwa i producenta (GPSR)
WAS - Word and Sound Medien GmbH
Liebigstrasse 2-20, DE-22113 Hamburg, , Germany
gpsr@wordandsound.net